
Dziś mamy 16 listopada i tego dnia na Islandii obchodzimy Dagur íslenskrar tungu – czyli Dzień języka islandzkiego. Został ustanowiony 25 lat temu przez islandzki rząd i przypada w dniu urodzin Jónasa Hallgrímssona, islandzkiego poety i pisarza żyjącego w XIX wieku. Co ciekawe, urodził się on zaledwie około 40 km od Akureyri. Latem udało mi się nawet dotrzeć do jeziora, wokół którego zapewne biegał jako mały urwis. Miejsce to, Hraun í Öxnadal, jest teraz chętnie uczęszczaną atrakcją, gdyż posiada kilka tras spacerowych, tych bardziej i mniej wymagających. Ostre i postrzępione szczyty skał stanowią nieskończoną inspirację dla fotografów i malarzy. Jest to zdecydowanie mój ulubiony moment trasy do Reykjavíku, gdyż znajduje się zaraz przy drodze numer 1. Kiedy jedziemy na południe – czeka nas przygoda. Kiedy wracamy na północ – jeszcze trochę i będziemy w domu. Cudowna ta dolina.

Ale ja nie jestem tutaj dla przyjemności, nie dzisiaj. Mam dla Was kilka ciekawych zwrotów i powiedzeń dotyczących jedzenia. Ich wyszukiwanie było niesamowicie pouczające i mam nadzieję, że niektóre z nich zapamiętam na dłużej. Pierwsza część to zwroty używane w życiu codziennym, w drugiej umieściłam stare powiedzenia, które zdecydowanie usłyszymy rzadziej, ale dają nam wgląd w islandzką kulturę minionych czasów.
Að vera sultuslakur/sultuslök – być wyluzowanym/wyluzowana
sultuslakur – bardzo wyluzowany, spokojny
Sulta – dżem, að slaka – poluźnić, spocząć
Ég er sultuslök í dag þótt það sé mánudagur. – Jestem totalnie wyluzowana, mimo tego, że jest poniedziałek.
Matgæðingur – ktoś, kto lubi dobrze zjeść, zna się na jedzeniu
Matgrannur – niejedzący zbyt dużo
Matvandur – wybredny
Sælkeri – smakosz, miłośnik dobrego jedzenia
Að vera eins og tómatur í framan – być czerwony jak burak na twarzy.
Choć tómatur to po islandzku pomidor.
Að borða allt sem að kjafti kemur – jeść dosłownie wszystko, co stanie na twojej drodze.
Hann borðar allt sem að kjafti kemur – On je dosłownie wszystko, co można zjeść.
Að eiga (hafa) ekki málungi matar – nie mieć pieniędzy na jedzenie, być bardzo biednym.
Hún á ekki málungi matar eftir að hafa misst vinnuna – Ona nie ma na jedzenie po tym, jak straciła pracę.

Stare powiedzenia:
Allt er matur sem í magann kemur – „Wszystko co można wrzucić do żołądka jest jedzeniem” stare powiedzenie, według którego kiedyś jedzono dosłownie wszystko, co nadawało się do włożenia do ust i miało jakąś wartość odżywczą. Mamy używały chętnie dla niejadków 😉
Allt er það gott sem af korni kemur – „Wszystko jest dobre, co pochodzi z ziarna” – stare powiedzenie, które pojawiło się m.in. w Thēsaurus Adagiōrum, czyli Księdze Przysłów wydrukowanej w 1930 roku. Zebrał je już w XVII wieku Guðmundur Ólafsson.
Best er það kjöt sem beini er næst – „Najlepsze mięso jest przy kości”
Betra er lítið leift en of mikið etið – „Lepiej trochę zostawić niż za dużo zjeść”
Ekki er sopið kálið þótt í ausuna sé komið – „Nie je się kapusty, nawet jak jest już na łyżce”. Oznacza to: Nie świętuj zwycięstwa zbyt szybko, koniec nie jest jeszcze przesądzony.
Enginn er svo rammvilltur að ei rati á munninn – „Nikt nie jest tak zgubiony, żeby nie mógł znaleźć drogi do ust”. Chyba pasuje do ludzi o dużym apetycie!
Enginn verður af einum bita feitur – coś w rodzaju polskiego: od jednego (tu wpisz czego: pączka, pizzy) nie przytyjesz. Dosłownie: „Nikt nie będzie od jednego kęsa gruby”.
Fleira er matur en feitt kjöt – „Jest więcej jedzenia niż tłuste mięso” – bardzo aktualne w dobie rosnącego trendu wege 😉
Sá er verðugur síns kjöts sem át sitt kál – „Ten zasługuje na mięso, kto zjadł swoją kapustę”
Sætur er sjaldfenginn matur – oznacza, że dobre jedzenie, które jemy rzadko, od święta, jest „słodkie”, doceniamy je.
Betri er lítill fiskur en tómur diskur – „Lepsza mała ryba niż pusty talerz”.
Víða er pottur brotinn – „Wszędzie jest złamany/zepsuty garnek”, czyli coś, gdzieś jest nie w porządku, są braki, niedociągnięcia.
Brauðið hefur sitt bragð hjá hverjum bakara – „Chleb smakuje inaczej u każdego piekarza”.
A Wy, macie zamiar jakoś świętować Dzień języka islandzkiego? Może posłuchacie islandzkiej muzyki? Obejrzycie islandzki film? A może zrobicie sobie gofry? 😉