Lato w pełni, a ja nie mogę przestać piec polskiej chałki, czy drożdżowego. Nadeszła w końcu ta chwila, kiedy nabrałam ochoty na ser. Tym razem nie było to pragnienie pieczonego sernika oreo, który niezmiennie uwielbiam od lat, lecz lekkiego „desernika”, bowiem skyrkaka za taki uchodzi. W większości tradycyjnych przepisów islandzkich nie używa się żelatyny, dlatego z formy często nakłada się go łyżką, bądź podaje w pucharkach, jak tiramisu, z pokruszonymi ciasteczkami i owocami na wierzchu.
Skyr dla Islandii jest jak camembert dla Francji – narodowym dobrem. Mimo, że przypomina gęsty jogurt, jego metoda wytwarzania klasyfikuje go jako kwaśny świeży ser. Był pożywieniem pierwszych Wikingów już od końca IX wieku, choć w zmienionej formie. Skyr był zdecydowanie rzadszy i bardziej kwaśny.
Moim zdaniem naturalny skyr jest najzdrowszym islandzkim produktem – wyspiarskim superfoods. W 100 g znajdziemy tylko 0,5 g tłuszczu i aż 13,3 g białka. Oprócz tego zawiera sporą dawkę wapnia i fosforu i witaminy B2. Jest to ulubiony posiłek potreningowy sportowców i niezbędny składnik sytego śniadania, często pod postacią „miski mocy” – orkuskál z dodatkiem musli i świeżych owoców.
Szczerze przyznam, że po ostatnich wojażach dookoła stolicy, mój organizm, jak i ciało, potrzebuje więcej zdrowego białka niż cynamonowych bułeczek, dlatego skyrkaka to ciekawe urozmaicenie „diety”, jak i przepyszny letni deser. Szczególnie dla Was, bo w Polsce sezon na owoce leśne właśnie trwa i nawet nie macie pojęcia, jak bardzo Wam tego zazdroszczę!
Skyrkaka z białą czekoladą (przepis w lekko zmienionej formie pochodzi ze strony iseyskyr.is)
Składniki:
Spód:
- Paczka kruchych ciastek (ja użyłam LU Bastogne. To kruche ciasteczka cynamonowe, bardzo popularne na Islandii właśnie do ciast ze skyrem. Możecie zastąpić je zwykłymi ciasteczkami owsianymi, oreo, itd.)
- ok. 100 g roztopionego masła (w oryginalnym przepisie: 150 gram, dla mnie to zdecydowanie za dużo, spód jest za mokry)
Pokrusz ciasteczka, włóż do malaksera i zmiksuj z roztopionym masłem do konsystencji piasku. Przygotuj formę do tarty (bądź naczynie żaroodporne) i wyklep spód masą. Włóż do lodówki na czas przygotowania masy serowej.
Masa serowa:
- 500 g skyru waniliowego
- 250 ml/500ml śmietanki kremówki (jeśli używacie skyru „polskiego”, wtedy polecam użyć 500 ml śmietanki, ponieważ skyr ten jest rzadszy niż islandzki. Możecie użyć żelatyny, jednak jest ona bardzo rzadko stosowana w tradycyjnych islandzkich przepisach)
- 1 łyżka cukru pudru
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 100 g białej czekolady
- Owoce do dekoracji
Rozpuść białą czekoladę w kąpieli wodnej i odstaw do ostygnięcia. Ubij dobrze śmietanę. Dodaj skyr, cukier puder, ekstrakt waniliowy i delikatnie wymieszaj. Na koniec dodawaj stopniowo ostudzoną białą czekoladę i delikatnie wymieszaj aż do połączenia się składników. Wyłóż masę na ciasteczkowy spód, wyrównaj. Trzymaj w lodówce kilka godzin, najlepiej przez noc. Przed podaniem udekoruj owocami. Nie przejmuj się, jeśli ciasto będzie wydawało się luźne, nakładaj po prostu łyżką na talerzyk i jedz jak serowy pudding 😉
Wygląda smakowicie. Muszę spróbować.
PolubieniePolubione przez 1 osoba